Joanna Pakuza, Życie religijne wygnańców polskich do Związku Sowieckiego w latach 1939-1945 na podstawie wspomnień
Opublikowano pon., 2018-02-12 20:13
Książka stanowi całościowe opracowanie zagadnienia życia religijnego polskich wygnańców, którzy w okresie drugiej wojny światowej zostali brutalnie „wyrwani” ze swojej ojczyzny i rzuceni na terytorium „ziemi nieludzkiej” – do Związku Sowieckiego. Osadzani w wyniku sowieckich represji m.in. w więzieniach, obozach jenieckich, łagrach i na zsyłce, znaleźli się – używając określenia Gustawa Herlinga-Grudzińskiego – w „innym świecie” i musieli zupełnie od podstaw zorganizować życie swoje i swoich dzieci, poukładać sobie od nowa przestrzeń i czas oraz odnaleźć się w dramatycznie trudnych warunkach bytowania (wycieńczająca praca, głód, choroby, przemoc i liczne inne cierpienia, które składały się na wygnańczą codzienność). Wielu z tych Polaków musiało od podstaw stworzyć sobie również jakąś możliwość realizowania życia religijnego (co w kraju, w którym w imię ateistycznych haseł zniszczono do 1939 r. właściwie zupełnie strukturę Kościoła, a do wszelkich przejawów wiary odnoszono się wrogo i za nie prześladowano – nie było przecież łatwe).
Nie należy przy tym zapominać, że wielu z wygnanych Polaków pozostawało – jak przypominał w swoich badaniach S. Ciesielski – związanych z religią i Kościołem wielowiekową tradycją, głębokimi więzami uczuciowymi, całą obyczajowością i kulturą. Właśnie oni z dnia na dzień i to w sytuacji wzmagającej zapotrzebowanie na pomoc ze strony Kościoła i duchownych – zostali pozbawieni kapłańskiej opieki, miejsc kultu i szansy odbywania praktyk religijnych. Jednakże wewnętrzna potrzeba kontynuowania życia wiary w nowych, wyjątkowych zarazem warunkach, była w nich bardzo głęboka. Odczuwali ją zarówno świeccy, którzy stanowili największy procent dotkniętych represjami, ale także duchowni, którzy co prawda nie objęci z początku regularnym prześladowaniem ze strony Sowietów, znajdowali się w wyniku różnych okoliczności między świeckimi – czy to w obozach jenieckich, czy w więzieniach i łagrach, ale także w kilku przypadkach na zsyłce. Jednak większość z Polaków musiała sobie radzić bez obecności księży i samodzielnie dbać o kształt swojego życia wiary. Starali się modlić, śpiewali nabożne pieśni, organizowali nabożeństwa, świętowali, choćby w skromnej formie, najważniejsze uroczystości roku liturgicznego – jak Boże Narodzenie i Wielkanoc. Czynili to mając świadomość, że narażają się na represje, a wielu z nich te religijne praktyki przypłaciło życiem. Niektórym wygnańcom dane było doczekać amnestii w 1941 r., a wraz z nią dostępu do tworzącego się przy okazji organizowania się Armii gen. Andersa duszpasterstwa wojskowego, którym usilnie próbowano objąć także polską ludność cywilną. Co niektórzy mieli radość spotkać wówczas nawet bp. Józefa Gawlinę, który (co było wydarzeniem bez precedensu), jako biskup polowy Wojska Polskiego, został wpuszczony na teren Związku Sowieckiego, w celu odbycia wizytacji oddziałów Armii Polskiej. Ostatecznie jednak nie wszystkim udało się z tą armią ewakuować w roku 1942, dlatego też ci, którzy pozostali, musieli nadal sami, bez opieki duchownych, przeżywać swoją religijność. Część z pozostających jeszcze wówczas w Związku Sowieckim Polaków dołączyła potem do formującej się od 1943 r. Armii gen. Berlinga, w której (co prawda z przyczyn już nie tak przejrzystych jak w przypadku Armii Andersa) umożliwiono żołnierzom dostęp do opieki duszpasterskiej.
Podstawę do zbadania form, jakie przybrało na wygnaniu życie religijne Polaków, stanowiły dla autorki teksty wygnańczych dzienników, wspomnień i relacji – bowiem najistotniejszym celem podjętych badań było przeanalizowanie tego, jaki kształt życia religijnego wygnańców wyłania się z ich własnych wspomnień – m.in. jak je zapamiętali, co z tego aspektu egzystencji zesłańczej zachowała ich pamięć. Specyficznego charakteru nadaje temu studium fakt, że autorka – z wykształcenia teolog – starała się zbadać aspekt życia religijnego wygnańców całościowo, posiłkując się nie tylko narzędziami z zakresu historii, ale również pogłębioną analizą teologiczną, pamiętając, że nie sposób przejawy wiary, która ma przecież wymiar bardzo osobisty, opisać jedynie narzędziami historii, ale trzeba czytać je także w świetle teologii, która rozumie wiarę jako unikalną relację między Bogiem a człowiekiem. Autorce zależało zatem, by nie zatrzymywać się jedynie na analizie czysto historycznej analizowanych wspomnień, ale dzięki wiedzy z zaplecza teologii, pogłębić wizję życia religijnego wygnańców. Pan prof. J. W. Wysocki, recenzując niniejszą pozycję podkreślił dodatkowo, że w książce wyakcentowano personalny, osobisty, jednostkowy, indywidualny i niepowtarzalny (tak wiele przywołanych cech z pełną świadomością, by dowartościować tę specyfikę) aspekt przeżyć religijnych, ale też ich wymiar wspólnotowy, społeczny.
Książka składa się z następujących rozdziałów:
- Specyfika wspomnień jako źródła historycznego oraz zagadnienie pamięci wiary
- Tło historyczno-religijne
- Na krzyżowej drodze ku Golgocie Wschodu
- Życie religijne świeckich wygnańców bez opieki duszpasterskiej
- Duchowieństwo – duszpasterstwo w ukryciu
- Duszpasterstwo w Polskich Siłach Zbrojnych w ZSRR (1941-1944)
- Bibliografia, Indeksy
Katowice 2018, ss. 300, wyd. Fundacja Centrum Badań nad Historią Kościoła
- Zaloguj się, by odpowiadać